Przygotowałam medytację ODPUSZCZANIA, dzięki której uwolniłam się od trzymania wszystkich negatywnych ciężarów w mojej głowie, a także ODPUSZCZANIA tego co mi nie służy.

Zanim do niej przejdę, chcę podzielić się z Tobą własną historią i spostrzeżeniami w kwestii trzymania wszystkiego w głowie, w sercu… w życiu.

Trzymanie wszystkiego…Dla mnie oznacza to kierowanie uwagi wszędzie, niezależnie czy wpływa to pozytywnie czy negatywnie na nastrój. Z jednej strony każde doświadczenie jest ważne, z drugiej- nadmierny, negatywny sposób w jaki reagujemy nie musi być nam potrzebny 😊
Trzymanie wszystkiego doprowadza do przycisku STOP, który blokuje nas przed nowymi zdarzeniami.

Dawniej każde wydarzenie było przeze mnie dokładnie analizowane, to wpływało bezpośrednio na moje życie: zdrowie, funkcjonowanie społeczne, nastrój. Pewnie znasz uczucie kiedy chcesz wiedzieć i widzieć wszystko, aby móc przewidzieć pewne zdarzenia czy zachowania. Próba interpretacji słów, które mogą nam… pomóc? To złudne. Zaczęłam obserwować zmiany na swojej skórze, różne choroby, które wynikały jedynie z mojego sposobu myślenia i odbierania cudzych słów/ zachowania.

Brałam je do siebie, dziś ODPUSZCZAM.

Żyjemy wśród różnych osób (rodzina, praca), a dokładnie KAŻDY kieruje uwagę w innym kierunku, to normalne, że ich droga może być inna od naszej. To jest naturalne, ale nie zawsze jest to zrozumiałe.

Dawniej zastanawiałam się: Dlaczego tak jest?

Dziś pytam siebie: Czy mogę coś z tego zabrać dla siebie? Może w jakiś sposób to mnie rozwinie.

Celowo użyłam słowa COŚ, ponieważ nie jest mi potrzebne WSZYSTKO.

Obserwujemy zachowania osób, które swoim przykładem pokazują własny, indywidualny sposób myślenia. Nadszedł czas kiedy….można odpuścić ich sposób myślenia, a skupić się na sobie.

Odpuściłam.

Obecnie koncentruję uwagę tam, gdzie mogę czerpać lekcje od życia, które wpływają bezpośrednio na mnie. Rozwój osobisty traktuję jako największą życiową drogę, bez której nie wyobrażam sobie dnia.

Jednocześnie potrafię się wycofać z tego co mi nie służy:

  • Z relacji, która wyniszcza
  • Znajomości, która nic nie wnosi do mojego życia
  • Sytuacji konfliktowej przekraczającej granicę zdrowego rozsądku
  • Dialogu pozbawionego sensu
  • Jedzenia wpływającego destrukcyjnie na mój organizm etc.

Jedną z ważniejszych rzeczy, które odkryłam to fakt, że nie służy mi przejmowanie się negatywnymi zdarzeniami. To wynika z prostej przyczyny: Zło zawsze pojawi się na pewnym etapie, jeśli będę go dostrzegała. Ale dokładnie tak samo jest z dobrem: Szerzenie pięknych uczynków, wspieranie innych może sprawić, że świat staje się lepszy, a my dostrzegamy głównie te pozytywne strony.

Kiedy koncentrujesz się tylko na negatywach- nie jesteś w stanie dostrzec niczego dobrego, a tym bardziej stworzyć coś pięknego. Autopilot negatywizmu włącza się szybko! Nie chodzi o to, aby ignorować złe rzeczy, wręcz przeciwnie! Jestem za tym, aby INTERWENIOWAĆ zawsze wtedy kiedy jest taka możliwość. To jednak musi być zdrowe – w przeciwnym wypadku wyniszcza nas, pozbawia energii i osłabia. Nie prowadzi do rozwoju.

Dziś mam inne podejście, obserwuję to czego doświadczam, ale nie wpuszczam do siebie wszystkiego. Dzięki temu odkryłam czym jest wolność.

Przedstawiam Tobie moją medytację ODPUSZCZANIA. Możesz czytać te słowa kiedy w Twojej głowie pojawiają się ponownie myśli wewnętrznego krytyka, próba kontroli siebie, nawet innych ludzi. Pamiętaj- nie jesteś swoją myślą. One się pojawiają… I znikają. To jest piękne.

Moje słowa odpuszczania zastosuj w dowolnym momencie, kiedy poczujesz taką potrzebę 😊

Zaczynamy!

Pozycja w medytacji oraz mantra

Usiądź  w wygodnej dla Ciebie pozycji. Może to być standardowa, najbardziej popularna w formie kwiatu lotosu. Równie dobrze możesz ułożyć swoje ciało w dowolnie wybrany przez Ciebie sposób. Najważniejsze jest, aby ułożenie było dla Ciebie komfortowe i pozwalało na odprężenie i swobodny oddech. Kiedy już znajdziesz swoje miejsce i pozycję, zadbaj o to, aby nikt Ci nie przeszkadzał. Wyłącz/wycisz telefon, pozwól sobie zostać całkiem sam na sam ze sobą. To czas na Twoje odprężenie, tylko Ty i odpuszczanie 😊 Kiedy ja medytuję, zapalam świeczki, zostawiam małe światło i dzięki temu czuję się nastrojona do procesu, który nadejdzie w trakcie praktyki. Jeśli jednak nie lubisz takich elementów- wystarczy odpowiednia pozycja i cisza.

Weź do ręki kartkę z moją medytacją (najlepiej wydrukować tekst, ponieważ telefon może rozpraszać- powiadomienia, nowe wiadomości etc.), a następnie przygotuj swój oddech:

Weź oddech i wypuść wszystko co Ci nie służy z wydechem.

Powoli zacznij czytać słowa ODPUSZCZANIA.

  1. Właśnie dziś odpuszczam wszystkie myśli, które mi nie służą.
    Te, które prowadzą do poczucia winy, osądzania, oceniania i negatywizmu. Jestem wolna/y od tego.

(czas na oddech, z wdechem poczuj swoje płuca, a z wydechem całe swoje ciało)

  • Właśnie dziś odpuszczam znajomości, które od lat wpływają źle na moje samopoczucie, nie są oparte na szczerości, zaufaniu, wzajemnym szacunku. Jestem wolna/y od tego.

(czas na oddech, z wdechem poczuj swoje płuca, a z wydechem całe swoje ciało)

  • Właśnie dziś odpuszczam negatywne przewidywanie przyszłości, wyobrażanie złego zakończenia, które funkcjonuje tylko w moim umyśle. Jestem wolna/y ode tego.

(czas na oddech, z wdechem poczuj swoje płuca, a z wydechem całe swoje ciało)

  • Właśnie dziś odpuszczam PRZESZŁOŚĆ. ODPUSZCZAM to co było. Jestem wolna/y od tego.

(czas na oddech, z wdechem poczuj swoje płuca, a z wydechem całe swoje ciało)

  • Właśnie dziś odpuszczam wyniszczające OCZEKIWANIA, zarówno w stosunku do siebie oraz innych. ODPUSZCZAM dziś to wszystko. Jestem wolna/y od tego.

(czas na oddech, z wdechem poczuj swoje płuca, a z wydechem całe swoje ciało)

  • Właśnie dziś odpuszczam cudze opinie i słowa, które nie należą do mnie. Jestem wolna/y od tego.

(czas na oddech, z wdechem poczuj swoje płuca, a z wydechem całe swoje ciało)

  • Właśnie dziś odpuszczam wszystko co mi nie służy.
    Jestem wolna/y od tego.

(czas na oddech, z wdechem poczuj swoje płuca, a z wydechem całe swoje ciało)

Teraz pozostań nadal w Twojej pozycji medytującej, zatrzymaj się i przez 15 minut poczuj swoją obecność. Bez słów.

Po 15 minutach (możesz przeznaczyć więcej czasu jeśli tego potrzebujesz) powtarzaj słowa akceptacji:

  1. AKECEPTUJĘ przeszłość i lekcje, które dostałam/em od życia.
  2. AKECEPTUJĘ to jaka/i jestem.
  3. AKECEPTUJĘ przyjęcie tego co nowe, nieznane i piękne
  4. AKCEPTUJĘ to, że w mojej głowie pojawią się różne myśli
  5. AKCEPTUJĘ, ponieważ ODPUSZCZAM to co mi nie służy.
Kategorie: Medytacja

0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *